Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 22
Pokaż wszystkie komentarzeTyle gadania co nic nie zmieni.Są motocykliści którzy szaleja ,lubią to,są motocykliści którzy jeżdżą spokojnie itp itd.Ścigacza czyta pewnie mniej niż 1/3 wszystkich użytkowników jednośladów w polsce, jeszcze mniej czyta artykuły o bezpieczeństwie a do serca porady sobie bierze tak naprawdę nie wielki ułamek.Motocykle prowadzą ludzie,samochody też a ludzie jak wiadomo nie są nieomylni i wypadki są będą i nic tego nie zmieni bez względu na intencje kierowcy motocykla..nawet jak ktoś jeździ przepisowo to zawsze błąd może popełnić ktoś inny,wymusić pierwszeństwo zajechać drogę,pozatym czynnikiem w 95% decydującym o życiu lub śmierci jest prędkość.I tu zwykły gs dostarcza zabójczej skali,oby nie uśpiło to niczyjej czujności że ma "500te".
OdpowiedzGs gs'em ale mojej koleżanki kolega zabił sie na skuterze ponieważ wjechało w niego auto . . . przyznaje też jeżdżę skuterem ale z tego co widze po mnie i po moim tacie który dawniej jeździł motorami mówi że traktuje to poważnie i wiem że nawet na tym można się zabić. . . a najbardziej dobija mnie fakt jak po komuni rodzice sprawiają dziecią skutery i jedzie takie male 9-10 letnie dziecko które dość że nie ma o tym pojęcia to nawet nie dostaje do ziemi . . . jak widze takiego przed sobą to chociaż jedzie 30km/h to go nie wyprzedzam bo nie wiadomo co on może zrobić w tej chwili . . . wole jechać 30km/h lub jechać innymi drogami ale go nie wyprzedzać bo nigdy nie wiadomo co on zrobi.
Odpowiedz